Obudził mnie świst pociągu, gdy otworzyłem oczy zobaczyłem wnętrze koszyka, Hermione czytającą ''Proroka Codziennego'' i nauczyciela p.Lupina.Obok mnie musieli być Harry i Ron , bo słyszałem ''Koń na e4'',''Wieża na f6''. Gdy nagle pociąg gwałtownie się zatrzymał, że aż spadłem na podłogę, Hermiona tego nie zauważyła , bo zgasło światło.Przedział otworzył się z hukiem i weszła do niego zakapturzona postać. Od razu zrobiło się zimno... Nagle p.Lupin wyczarował tarczę, która odstraszyła postać, zapaliło się światło i ruszyliśmy dalej.P.Lupin powiedział że to był dementor, straszna istota , sprawdzała czy w pociągu Syriusza Blacka. Przytuliłem się do Hermy.. Naprawdę bardzo się przestraszyłem.. Co takiego zrobił ten Black?? Czy nam zagraża..
W naszym przedziale zapanowała głucha cisza.. Wszyscy byli smutni..
Dla rozbawienia towarzystwa chciałem zjeść tego pięknego, grubego, soczystego szczura, ale dostałem tylko po uszach od Hermy. Nikt się nawet nie uśmiechnął..
Już do końca dnia wszyscy chodzili przygnębieni. Nie cieszyli się nawet z powrotu do swojej ukochanej szkoły, z widoku starych znajomych..
Mam nadzieję, że ten rok szkolny nie będzie taki jak jego pierwszy dzień..
poniedziałek, 17 marca 2008
sobota, 15 marca 2008
Uciekinier cz.1
hej!!
sorry, że długo nie pisałam ale nie ma czasu
***************************************************************************************
Hermiona latała po pokoju, jutro jedziemy do Hogwartu. Nie mogła usiedzieć na miejscu! To zbierała książki to pakowała ubrania nawet nie zauważyła że przyszedł''Prorok Codzienny'' dopiero gdy ją dziabnęła sówka wzięła knuta i dała sówce zabierając gazetę i rzucając na łóżko zawalone książkami. skończyła się pakować o 19.35 i zaczęła czytać Proroka.Zobaczyłem straszną twarz nagłówek głosił''groźny przestępca Syriusz Blac uciekł z Azkabanu ''.Hermiona skończyła czytać i odłożyła gazetę Podeszła do okna, pobiegłem za nią nagle. Usłyszałem trzask i zobaczyłem faceta, który biegł .Przecież to ten ze zdjęcia biegł przez ulice i zniknął za ramą okna. Hermiona też go zobaczyła. Pobiegła do drugiego okna ale tam biegł tylko jakiś czarny pies. Hermiona pobiegła na dół, już dzwoniła pod numer specjalny.Po 30min zjawili się aurorzy i zaczęli przesłuchiwać Herme.Położyłem się o 21.00 Hermiona jeszcze miała przesłuchanie.
sorry, że długo nie pisałam ale nie ma czasu
***************************************************************************************
Hermiona latała po pokoju, jutro jedziemy do Hogwartu. Nie mogła usiedzieć na miejscu! To zbierała książki to pakowała ubrania nawet nie zauważyła że przyszedł''Prorok Codzienny'' dopiero gdy ją dziabnęła sówka wzięła knuta i dała sówce zabierając gazetę i rzucając na łóżko zawalone książkami. skończyła się pakować o 19.35 i zaczęła czytać Proroka.Zobaczyłem straszną twarz nagłówek głosił''groźny przestępca Syriusz Blac uciekł z Azkabanu ''.Hermiona skończyła czytać i odłożyła gazetę Podeszła do okna, pobiegłem za nią nagle. Usłyszałem trzask i zobaczyłem faceta, który biegł .Przecież to ten ze zdjęcia biegł przez ulice i zniknął za ramą okna. Hermiona też go zobaczyła. Pobiegła do drugiego okna ale tam biegł tylko jakiś czarny pies. Hermiona pobiegła na dół, już dzwoniła pod numer specjalny.Po 30min zjawili się aurorzy i zaczęli przesłuchiwać Herme.Położyłem się o 21.00 Hermiona jeszcze miała przesłuchanie.
wtorek, 26 lutego 2008
Zdjęcia
Hej!!!!
Znalazłem fotki.sami zobaczcie:
a... oto ja!
lubie mu siadać nz kolanach
to dom do którego ja i Hermiona należymy
Mój kumpel Syriusz
Znowu ja
Hermiona ty tu nie możesz wchodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lavender to namalowała...
...a to Parwati
pomnik rodziców Harry'ego
Hermiona
Znalazłem fotki.sami zobaczcie:
a... oto ja!
lubie mu siadać nz kolanach
to dom do którego ja i Hermiona należymy
Mój kumpel Syriusz
Znowu ja
Hermiona ty tu nie możesz wchodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lavender to namalowała...
...a to Parwati
pomnik rodziców Harry'ego
Hermiona
poniedziałek, 25 lutego 2008
MUGOLE! LUDZIE! CZARODZIEJE!
Tytułem wstępu...
Cześć.
Dzisiejszy dzień jest szczególny! Jest wyjątkowy! Oto po raz pierwszy w Internecie! Blog Krzywołapa, kota Hermiony Greanger. Jako jej pupil, wierny towarzysz i przyjaciel w trudnych chwilach znam ją bardzo dobrze. Szczerze powiedziawszy to KOCHAM ją nad życie. Jest miła, opiekuńcza, daje mi duuużo dobrego jedzonka itp.
W tym blogu zamierzam opisać Wam nasze niezwykłe przygody jak i również szarość życia codziennego w świecie magii.
Zainteresowani? Czekajcie cierpliwie.
Krzywołap.
Subskrybuj:
Posty (Atom)